Podstawą szybkiego uzyskania dobrej jakości kompostu jest podział frakcji materii zielonej oraz odpowiedni skład materii do kompostowania. Pryzmy kompostowe najlepiej układać tak, aby warstwy z dużą ilością azotu (materia zielona, szczególnie skoszona trawa) przekładać materią "węglową" (zdrewniałe części roślin). Najlepszym rozwiązaniem do kompostowania jest budowa kompostownika 3-komorowego, który pozwoli nam na segregację materii z uwzględnieniem podziału frakcji (wielkości odpadów) do kompostowania z uwzględnieniem czasu przetworzenia "odpadków" na uzyskanie właściwego kompostu. Materię kompostującą należy co jakiś czas przewrócić (najlepiej nadają się do tego widły do kopania tzw. "amerykańskie") celem napowietrzenia pryzmy. Kolejność procesu kompostowania powinna przebiegać:

- uzyskany już kompost z pryzmy najmniejszej stosujemy do nawożenia zagonów, rabat, pod drzewka i krzewy a nawet do nawożenia trawnika

- przekompostowaną materię z pryzmy "środkowej" przekładamy do pryzmy najmniejszej celem dalszego kompostowania (na drobniejszą frakcję)

- do pryzmy środkowej przekładamy przekompostowaną już częściowo materię z pryzmy "największej".

W celu przekładania odpowiednich frakcji pomiędzy komorami kompostownika można posłużyć się sitem (o różnym stopniu wielkości oczek dla poszczególnych pryzm - komór kompostownika), to pozwoli nam na przełożenie materii o odpowiedniej frakcji do danej komory kompostownika. Wielkość frakcji materii przekompostowanej świadczy o postępie procesu kompostowania "odpadów". Gotowy kompost również możemy przesiać przez sito - najdrobniejszą frakcję zastosować do nawożenia trawnika, nieco grubszą na rabaty i zagony, lub ponownie wrzucić do komory kompostownika celem dalszego przetworzenia.

Mniej doświadczone osoby często borykają się z procesem gnicia trawy w kompostowniku. Wiąże się to z brakiem dostępu powietrza do pryzmy w związku z czym rozwijają się bakterie i grzyby beztlenowe powodujące proces gnicia. Proces gnicia nie jest pożądany w kompostowniku. Aby uniknąć tego problemu należy "układać" skoszoną trawę na grubość nie większą niż 10 cm na powierzchni kompostownika. Jeżeli skoszonej trawy mamy zbyt dużo wówczas część wsypanej trawy na pryzmę należy przemieszczać z materią częściowo przekompostowaną (np. "przekopać" pryzmę widłami) i ponownie na wierzch pryzmy wysypać kolejną warstwę skoszonej trawy. Można również skoszoną trawę lekko podsuszyć (np. na sicie umieszczonym na kompostowniku), następnie wrzucić ją do kompostownika. Można również skoszoną trawę przekładać warstwami z gotowym kompostem z komory "następnej". Kolejnym sposobem na przyśpieszenie procesu kompostowania skoszonej trawy jest stosowanie aktywatorów kompostu (nawozów przyśpieszających proces kompostowania dostępnych w sklepach ogrodniczych lub w marketach na działach ogrodniczych) - nie będziemy tu podawać nazw i producentów aktywatorów dla kompostowania z uwagi na tzw. "bezcelową reklamę". Skoszoną trawę wówczas należy układać warstwami przesypanymi aktywatorem kompostowania - zgodnie z zaleceniami danego producenta. 

Co kompostujemy? Kompostujemy prawie wszystkie odpady pochodzenia roślinnego. Do kompostowania nadają się: skoszona trawa, świeżo zgrabione liście drzew (nie dotyczy liści orzecha włoskiego), drobne odpadki po owocach (np. ogryzki jabłek, gruszy, skórki po bananach - wysoka zawartość potasu!), odpady liściaste po warzywach korzennych (nać marchwi, ścinki końcówek liści por, ...), drobne gałązki z przycinki drzewek i krzewów owocowych, chwasty jednoroczne, fusy po kawie i herbacie, łupki po jajkach, tekturowe opakowania po jajkach, karton szary oraz papier szary (celuloza z kartonów oraz papieru jest jednym z podstawowych budulców gniazd dżdżownic), korzenie po warzywach kapustnych, nać rzodkwi oraz popiół drzewny (popiół z wypalania drewna pochodzenia z drzew liściastych).

Nie powinniśmy kompostować:

- odpadków pochodzenia "mięsnego" - resztek mięsa, kości - brak wartości odżywczych dla kompostu a dodatkowo zwiększone ryzyko pojawienia się niepożądanych gryzoni (myszy, szczury);

- zgniłych owoców - ryzyko przeniesienia w kompoście chorób takich jak: brunatna zgnilizna, szara pleśń,

- pędów, liści i odpadków oraz chorych owoców pomidorów - ryzyko przeniesienia w kompoście chorób takich jak: zaraza ziemniaczana, brunatna plamistość liści, alternarioza pomidora, szara pleśń,

- pędów i liści z warzyw dyniowatych (dynia, cukinia), ogórków - ryzyko przeniesienia mączniaka rzekomego oraz zwyczajnego,

- liści orzecha włoskiego oraz ścinek gałęzi orzecha włoskiego - z uwagi na zawartość juglonu w tej materii; juglon wykazuje bardzo silne działanie allelopatyczne na rośliny, a nawet na niektóre owady. Uważa się, że juglon należy do substancji o najsilniejszych właściwościach allelopatycznych w świecie roślin. Zawartość juglonu w liściach orzecha włoskiego jest zmienna. Najwięcej zawierają go liście jesienne, a najmniej młode liście wiosenne. Największe stężenie juglonu znajduje się w liściach starszych gałęzi w dolnej części drzewa. Wewnątrz liści orzecha włoskiego juglon jest zupełnie nieszkodliwy, dopiero dostając się do gleby przechodzi w formę toksyczną. Juglon przedostaje się do gleby poprzez wymywanie go z liści przez deszcz, wydzielanie przez korzenie oraz w wyniku rozkładu liści opadających jesienią i zielonych okryw owoców orzecha włoskiego. Zalegający w glebie juglon oddziałuje niekorzystnie na niektóre gatunki roślin, powodując, że rosną one w pobliżu orzecha włoskiego marnie lub w ogóle. Zjawisko to nazywane jest "zamieraniem orzechowym". Do gatunków roślin szczególnie wrażliwych na juglon należą: pomidory, różaneczniki, azalie, sosna, dąb, jabłoń, winorośl, jeżyna, ziemniak, kapusta, krokus, lipa, piwonia, ogórki, groch i tymianek. U roślin wrażliwych juglon hamuje kiełkowanie nasion i wzrost siewek, ogranicza wzrost pędów i korzeni, obniża liczbę liści, niekorzystnie wpływa na plonowanie, zakłóca procesy fotosyntety i oddychania

Warto wiedzieć: Liście orzecha włoskiego warto wkładać do korytarzy wydrążonych przez nornice. To bardzo dobry sposób aby pozbyć się nornic z ogrodu.

- liści i łoz winogorn - ryzyko przeniesienia mączniaka,

- liści dębu - spowalniają rozkład materii z uwagi na zawartość garbników i związków fenolowych,

- zgrabionej/wygrabionej trawy po okresie zimowym - ryzyko przeniesienia chorób grzybowych,

- pestek po owocach pestkowych - ryzyko przeniesienia zgnilizny (o tym będzie w artykule o "mumiach")

- skórek po cytrusach (pomarańcza, mandarynka, grejpfrut - owoce te zawierają dużą ilość chemii oraz wosków w swoich skórkach,

- korzeni kwiatu aksamitki - korzeń aksamitki "zwabia" nicienie oraz wytwarza skuteczne toksyny tych szkodników upraw, szczególnie upraw korzennych; dodatkowo system korzeniowy aksamitki powoduje "splątanie" nicieni w ich systemie - jeżeli trafi do kompostu, to po przekompostowaniu nicienie stają się "wolne" i wraz z kompostem trafiają ponownie do ziemi,

- liści kapusty - ryzyko przeniesienia kiły kapuścianej.

Wyżej wymienione odpady roślin należy wyrzucić do pojemników na odpady zielone. Ale już popiół ze spalenia wyżej wymienionych odpadów można wsypać do kompostu - wszelkie patogeny zostaną zniszczone przy wysokiej temperaturze w procesie spalania.

Aby polepszyć proces kompostowania należy dodatkowo umożliwić "stworzeniom przyjaznym" możliwość przebywania w naszym kompostowniku. Pożądanymi stworzeniami w procesie kompostowania są między innymi jaszczurki, padalce (gatunek beznogiej jaszczurki) oraz dżdżownice. Jaszczurki oraz padalce żywią się głównie ślimakami, pędrakami, opuchlakami ale również dżdżownicami. Dżdżownice pobierają duże ilości pokarmu i wydalają odchody (koprolity) w formie cennego biohumusu. Również pożądane są te mikro stworzenia polepszające nasz kompost a niewidoczne gołym ludzkim okiem. Aby umożliwić przebywanie im w naszym kompostowniku należy zapewnić kontakt pryzmy kompostowej bezpośrednio z ziemią. Zapewni to dodatkowo odpływ nadmiaru wody z pryzmy kompostowej do ziemi, co zmniejszy ryzyko gnicia materii w kompostowniku. Te drobne stworzenia oprócz żywienia się innymi szkodnikami ogrodowymi drążą również w kompostowniku drobne tunele, co znacznie polepsza proces napowietrzania masy kompostowej, a to z kolei zmniejsza ryzyko procesu gnicia. Dlatego ważne jest również mieszanie pryzmy kompostowej (przekopywanie) widłami - takie narzędzie znacznie ogranicza ryzyko uszkodzenia zdrowia "naszego przyjaciela" - pomocnika produkcji czarnego złota. Najlepszym gatunkiem dżdżownic do pozyskiwania kompostu jest gatunek dżdżownicy kalifornijskiej - jeżeli chcemy pozyskać więcej tych dżdżownic to istnieje możliwość ich zakupu w sklepach internetowych lub centrach wędkarskich pod nazwą "dendrobena kalifornijska".

Zapraszamy do produkcji "czarnego złota ogrodnika" - jak widzicie to nie jest trudne, wprawy nabierzecie szybko, a wasze trawniki będą zielone, rabaty okwiecone, zagony pełne dorodnych warzyw a drzewka i krzewy pełne owoców.

Pozdrawiamy,

Zarząd ROD "DOLAM"

 

 

"Czarne złoto ogrodnika" - jak pozyskać ...

07 sierpnia 2021

Skontaktuj się z nami

rod@roddolam.pl

Ul. Mościckiego

52-110 WROCŁAW

Nasza misja ...

... to ochrona dziedzictwa narodowego w postaci ogrodów, gdzie koncentrujemy się na potrzebach społeczeństwa: wypoczynku, rekreacji i zaspokojenia czasu wolnego lokalnej społeczności.